Mniejsze lub większe oparzenia zdarzyły się niemal każdemu. Jeżeli zajmujemy się przygotowywaniem posiłków, zawsze może się nam zdarzyć oparzenie gorącą wodą, czy tłuszczem. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć każdej sytuacji, jednak warto zdawać sobie sprawę, że mamy duży wpływ na to, czy skutki poparzeń będą w naszym przypadku dotkliwe. Niewłaściwe postępowanie w obliczu poparzenia może sprawić, że odczujemy je bardzo boleśnie.
Domowe sposoby na oparzenia
Stało się. Podczas przygotowywanie obiadu poparzyliśmy się gorącą wodą. Nie powinniśmy panikować. Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić po oparzeniu jest schłodzenie poparzonego miejsca wodą. Jeżeli poparzyliśmy sobie ręce, jak najszybciej włóżmy je pod kran i schładzajmy do momentu, w którym przestaniemy odczuwać pieczenie. Czasem jest to piętnaście minut, czasem możemy mieć potrzebę schładzania nawet ponad pół godziny. Większy problem mamy w momencie, kiedy poparzyliśmy wrzątkiem inne partie ciała. Jeżeli poparzyliśmy się wrzątkiem przez ubranie, w żadnym wypadku nie powinniśmy go zdejmować. Może to w jeszcze większym stopniu pogorszyć naszą sytuację. Należy w takim wypadku w ubraniu wejść pod zimną wodę.
Kiedy schłodzimy poparzone miejsce możemy założyć jałowy opatrunek. W momencie, kiedy pieczenie nie ustaje, pomimo, że schładzaliśmy poparzone miejsce przez długi czas, możemy spróbować zasypać je solą. Sól ma doskonałe właściwości chłodzące. Kiedy posypiemy nią oparzenie, będziemy mieli większe szanse, że w jego miejscu nie powstaną bąble i nie zejdzie nam skóra. Jeżeli poparzyliśmy sobie ręce i zastanawiamy się jak łagodzić ból po oparzeniu, najlepszym sposobem będzie włożenie ich do miski lub pojemnika wypełnionego solą. Odczujemy wówczas przyjemne uczucie chłodu.
Jak przyspieszyć gojenie się poparzonych miejsc?
Jeżeli nasze poparzenie jest cięższe, nie możemy liczyć, że zniknie jednego dnia. Poparzona skóra musi się zregenerować. Mamy jednak możliwości, żeby ten proces przyspieszyć. Warto jest wypróbować taki domowy sposób na oparzenie jak aloes. Aloes jest rośliną powszechnie spotykaną w polskich domach. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że aloes posiada również właściwości lecznicze. Jeżeli mamy poparzoną skórę i chcemy przyspieszyć jej gojenie się, zerwijmy gałązkę aloesu, przekrójmy ją na pół i przecierajmy poparzone miejsce. Jeżeli będziemy powtarzać ten zabieg regularnie, nasza skóra zagoi się szybciej.
Jeżeli nasze oparzenie nie było ciężkie, ale odczuwamy dość silne pieczenie możemy sięgnąć do kuchennej szafki po sodę oczyszczoną. Niewielką ilość sody rozpuszczamy w wodzie i przy pomocy wacika przemywamy nią poparzone miejsce. Prawdopodobnie od razu poczujemy ukojenie i przyjemny chłód.
Najważniejsze to po oparzeniu jak najszybciej schłodzić miejsce oparzenia. Można przyłożyć nóż, ale najlepiej polewać to miejsce bieżącą wodą, która jest jak najbardziej zimna. Trzeba obkurczyć komórki i naczynka krwionośne co zmniejszy dolegliwości po oparzeniu.
Ciekawe jest to, że pry poparzeniu całego ciała trzeba wejść pod prysznic w ubraniu. Nigdy o tym nie słyszałem, a to się okazuje, że nie są żarty. Zwłaszcza, że potem nie wiadomo jak odczepić ubranie spalone od zwęglonej skóry…